ZOUZY NA TOPIE
ZOUZY NA TOPIE
Podczas tegorocznych Dni Kolbuszowej 8 i 9 czerwca 2019 roku dominowała muzyka lekka łatwa i przyjemna. Specyficzne zjawisko kulturowe jakim jest nurt muzyczny kultury disco polo. Na początku wystąpiła wschodząca gwiazda Rompey. Po tym koncercie na scenie pojawili się burmistrzowie Jan Zuba z Kolbuszowej i Dr Hanusi Peter z węgierskiego miasta Mateszalka. Miasta partnerskiego Kolbuszowej pierwszego na świecie z elektrycznym oświetleniem ulicznym. Miasto z nad Nilu w stosunku do swoich bratanków opóźnione było pod tym względem o co najmniej pół wieku. Kilka lat temu z okazji dni naszego miasta Węgrzy zafundowali nam rewelacyjny spektakl teatru ognia w wykonaniu jednej z najlepszych grup ze swojego kraju. Po raz czwarty dni naszego miasta odbyły się na parkingu przy basenie ,,Fregata”. Podyktowane to było, koniecznością znalezienia miejsca pod atrakcyjne rozrywkowe urządzenia plenerowe. Miejsce się sprawdziło pod względem wygody i bezpieczeństwa imprezy masowej i nie utrudniało też życia mieszkańcom. Na scenie pierwszego dnia zobaczyliśmy występy dzieci i młodzieży uczestników zajęć prowadzonych w Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej i jego filiach. Wystąpili też akrobaci ze studia prowadzonego przez Katarzynę Panek, zagrał młodzieżowy Big Band Jazzowy. Z przyjemnością również wysłuchaliśmy ostrego punkowego brzmienia w wykonaniu ,, Sexbomby”. Po nich wystąpił zespół Milano gwiazda disco polo. Pokaz laserowy zamknął gorączkę tej kolbuszowskiej sobotniej nocy. Hałaśliwe fajerwerki od trzech lat zastępuje ta nowa forma widowiska świetlnego mająca tylko jedną wadę że do jej odbioru trzeba stanąć na wprost laserów, co mimo informacji prezenterów nie wszyscy zrobili. Wracając do początku tego dnia wspomnieć trzeba o jak zwykle udanej, imprezie Klubu Kolbuszowa 4x4 na torze ,, Glinianka” . Miłośnicy jazdy po niezbyt dobrych nawierzchniach przez kilka godzin zmagali się o puchar burmistrza miasta dodatkowym utrudnieniem była plaga komarów.
W następnym dniu na sportowo o piętnastej swoją olimpiadę w liceum Bytnara rozpoczęły przedszkolaki. Słynny bohater Janek patron liceum spędził w Kolbuszowe zaledwie pierwsze pięć lat, czyli można powiedzieć wiek przedszkolny. Był świetnym uczniem ale tez niezwykle sprawnym fizycznie młodzieńcem. Najmłodsi kolbuszowianie na pięknym nowym obiekcie sportowym liceum próbowali iść w jego ślady. Hasło ,,Ramię pręż- Ojczyźnie służ” to zawołanie kolbuszowskich druhów sokołów, których związek w 1903 roku zakładał dziadek Bytnara, Józef Rechul. Za sprawą zarządów osiedli dzieciaki miały możliwość uczestnictwa w sportowym współzawodnictwie. Z kolei o siedemnastej pod Fregatą wystąpił dla nich Teatr Nemno ze spektaklem ,,Trzy świnki’’, które o mało się nie usmażyły w tropikalnym słońcu. Dostało się też wilkowi, którego nagrzana scena parzyła w łapy. Mimo gorąca dzieci dały się wciągnąć do wspólnej teatralnej zabawy. Następnie ta niezwykle liczna i zróżnicowana wiekowo widownia zaczęła nasiąkać lasowiacką , kulturą swoich dziadków i pradziadków. W roli nauczycieli wystąpili seniorzy z Ziemii Kolbuszowskiej ucząc tańca, śpiewu i ludowych zabaw. Kapela Jurka Wrony zaprezentowała maluchom polki, oberki, tramelki i sztajerki. Pięknie wystąpiły młode Lasowiaczki z Kupna. Zespół Górniacy przygotował duży garnek najbardziej znanej lasowiackiej zupy ,,Kapusty zimioczanej”. W czasach ,, hamburgeryzacji” polskiej kuchni, małe Lasowiaczki pałaszowały z przyjemnością tą wyjątkową zupę, małosolne ogórki i chleb oraz inne ludowe specjały. Na koniec było wielkie układanie z klocków Cobi i mnóstwo nagród. Dzieci otrzymały ludowe zabawki, instrumenty ,,brzdąkające”, podobne do tych jakie w dzieciństwie wykonywał samodzielnie Władysław Pogoda najsławniejszy Lasowiak . Dodatkowo każdy mógł zabrać do domu samodzielnie, wykonaną budowlę z klocków Cobi. Następnie na scenie stanął zespół muzyczny Lasowiackie Hulaki stworzony przez Jurka Wronę i Romana Dublańskiego, grupa grająca muzykę folkową i sentymentalną. Hulacy właśnie wydali swój pierwszy singiel, którego ponad sto egzemplarzy rozeszło się błyskawicznie. Następny lokalny akcent to występ Sabiny Nycek wybitnej wokalistki z Kolbuszowej z czwórką instrumentalistek tworzących zespół Zouzy. Ten unikalny robiący coraz większą karierę na polskiej scenie muzycznej girls band, dał prawdziwego muzycznego czadu. Podczas koncertu wystąpiła siostra Sabiny, Mariola Szypuła (z domu Nycek) obdarzona mocnym głosem wokalistka i wirtuoz trąbki . Koncert Zouz zgromadził największą widownię podczas całej imprezy i wzbudził największy aplauz publiczności. Na zakończenie w charakterystycznej dla gatunku disco polo stylizacji i aranżacji zobaczyliśmy zespół Top Girls. Zespół składa się trzech topowych wokalistek, śpiewających prostą muzykę i proste teksty. Topowe dziewczyny dość często okupują listy przebojów, specjalizujących się w tej muzyce stacji radiowych i telewizyjnych a ich teledyski mają miliony wirtualnych odsłon. Można się zżymać na jakość tej muzyki, miałkie teksty jednostajne, schematyczne kompozycje i brzmienie. Jednak trzeba wrócić do historii i zauważyć że była to pierwsza popularna muzyka odzyskanej po latach komunizmu wolności. Relaksująca prosta łatwa i przyjemna wybierana przez masową publiczność nie elitarna nie snobistyczna, po prostu muzyka dla ludu zakończyła tegoroczne dni naszego miasta.