MŁODZIEŻOWE DISCO - DNI KOLBUSZOWEJ 2022

MŁODZIEŻOWE DISCO - DNI KOLBUSZOWEJ 2022

              Od pierwszych zorganizowanych nad Nilem dni miasta mija właśnie 61 lat. Po raz pierwszy odbyły się  jesienią 1961 roku. Miały bogaty program i trwały 10 dni. Do organizacji zmobilizowane zostały wszystkie szkoły (w szczególności mieszczące się w obecnej szkole jedynce liceum), dom kultury, klub sportowy, biblioteka i księgarnia, organizacje społeczne polityczne. Trzymający w rękach prawie cały handel GS, który w związku z obchodami występował o dodatkowy przydział kiełbasy, kolorowej oranżady, piwa czy innych napojów wysokoprocentowych. Otwarcie odbyło się o godzinie 15.15 na bulwarze przy dawnym ratuszu przekształconym (w komendę milicji tzw. obywatelskiej wcześniej budynek w siedzibę żandarmerii przekształcili Niemcy w październiku 1939) . Godzina widoczna na działającym podczas otwarcia  we wrześniu 1961 roku zegarze, wskazuje godzinę  otwarcia pierwszych w historii miasteczka jego dni. Urządzenie przez lata było nieczynne,  niedawno  zegar został naprawiony i  znów wskazuje czas tym razem na budynku Komendy Policji Państwowej w Kolbuszowej. Na trybunie honorowej widzimy ówczesnych notabli, poniżej tłum mieszkańców Kolbuszowej. Dni Kolbuszowej 2022 odbyły się w dniu 18 i 19 czerwca. W tym roku imprezy dni miasta odbywały się w kilku miejscach miasteczka. Główna kulturalno – rozrywkowa część miała miejsce na parkingu przy basenie Fregata w Kolbuszowej. W sobotę rozpoczęliśmy o godzinie 17.00 występem dzieci i młodzieży.  Adeptki zajęć wokalnych wystąpiły w recitalu z Romanem Dublańskim i instruktorką Katarzyną Liszcz-Starzec.  Ze sceny usłyszeliśmy głosy rozwijających swoje talenty, uzdolnionych młodych wokalistek, Roman Dublański dobrze zgrał się z młodzieżą (kompozytor, tekściarz i wykonawca) i ich instruktorka. O godzinie 18.30 wystąpił niezwykle popularny zespół góralski ,,Baciary” znany z lekkich popowych aranżacji muzyki ludowej. Koncert zespół ubarwiał niezłym kabaretowym dowcipem. Publiczność wypełniła ściśle całą przestrzeń od basenu Fregata po scenę, po raz czwarty przyjmując, licznie i spontanicznie ten żywiołowy góralski zespół. Po tym występie z kolei usłyszeliśmy Kapelę Kazimierza Marcinka z śpiewakiem Janem Hodórem. Działająca ponad rok w Kolbuszowej występuje, w puszczańskich strojach grając muzykę z pogranicza rzeszowsko- lasowiackiego. Wszyscy muzykanci to ludzie dojrzali i każdy jest doskonały w tym co robi. Dojrzałych muzykantów na scenie zastąpiło młode pokolenie pasjonatów prawdziwego folkloru - Kapela Łola z Aleksandrą Siuzdak grającą na skrzypcach prym, zespołowi towarzyszyli hulacy z Zespołu Ludowego ,,Górniacy”. Po motywie folkowo, ludowym nadszedł czas na część stricte młodzieżową. Zobaczyliśmy  pokaz mody uzdolnionej projektantki Urszuli Kaczor zatytułowany ,,The Birds”. Występ był bardzo  atrakcyjny, dopracowany, tańcem makijażem światłem i muzyką. Modelki ustylizowane na różne ptaki, wypadły świetnie. Równie udana była  oprawa taneczna  zespołu  Steps i grupy mażoret Krokodyl Mamba. Miłośnicy tańca  mieli okazję bawić się przy różnorodnych miksach disco, dance, techno na dyskotece pod gwieździstym niebem z Dj Disco Duckiem. Z okazji tej skorzystała młodzież, która bardzo licznie i  radośnie zajmując cały plac imprezy tańczyła prawie do północy przy atrakcyjnych bitach Dj demonstrując swoje piękno i witalność oraz umiejętność dobrej zabawy.

              Następny dzień powitaliśmy upałem łagodzonym łagodną bryzą od świeżo poświęconych bulwarów nad Nilem. Punktualnie o 16.00 na scenie pojawili się mali aktorzy z oddziału w Weryni prezentując swoje ,,krokodylowe przedstawienie”. Mali mieszkańcy bliźniaczej do Kolbuszowej wsi przedstawili bardzo interesujące widowisko świadczące o wysokim poziomie pracy nauczycieli i zaangażowaniu środowiska rodzicielskiego. Po nich na scenie zobaczyliśmy urocze tancerki tańca współczesnego i mażoret prowadzone przez Marzenę Płazę i Magdalenę Chlebek. Wszystkie zajęcia ze względu na swój wysoki poziom są oblegane przez dzieci i młodzież. Efekty ich zaangażowania można było oglądać na scenie, podczas różnorodnych występów w ciekawych aranżacjach i pięknych strojach. Dzięki olbrzymiej trosce o rozwój i doskonałej współpracy miłych rodziców efekty zawsze są bardzo interesujące. Kolbuszowa to miejsce gdzie przez grupę zapaleńców kultywowana jest kultura lasowiacka. W podmiejskiej wsi Kolbuszowej Górnej  z bogatymi tradycjami funkcjonują dwie grupy zachowujące to dziedzictwo są to Zespół Ludowy Górniacy (od 40 lat) i Ziemia Kolbuszowska (od lat 10). Działalność obydwu grup spinają wyjątkowe liderki Elżbieta Czachor i Zenona Chodorowska przewodzące niezwykle zaangażowanym w pracę artystyczną osobom. Obydwie grupy tworzą zespoły taneczne i śpiewacze. Górniaków tanecznie wspomaga uzdolniony  tancerz Artur Szlachetka, Ziemi przygrywa,  muzykalny akordeonista Edmund Dyło. Tym razem solo usłyszeliśmy lasowiackiego śpiewaka  Jana Hodóra, który energetycznie zaśpiewał wiązankę ludowych piosenek z okolic Kolbuszowej. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do włączenie się w tą niezwykle cenną pasję jaką jest tradycja ludowa. Następny koncert to na wskroś kolbuszowski występ Romana Dublańskiego i Krokodyli. Ta działająca drugi rok w naszym mieście autorska formacja lidera nagrała ostatnio płytę pt. Piosenka znad Nilu, która zawiera sześć utworów Dublańskiego. Kompozycje nawiązują do jego  wspomnień z lat młodości spędzonych w miasteczku Kolbuszowa. Dzięki wyjątkowym aranżom Przemysława Przywary prezentują one mocno gitarowy styl ( kompletnie nie granego nad Wisłą stylu: gipsy swingu). Najwybitniejszym przedstawicielem tego gatunku był jazzowy gitarzysta Django Reinhardt. Muzyka zabrzmiała dobrze i została przyjęta ciepło. Chociaż temu bardzo rozbudowanemu zespołowi  potrzebna jest  spójna koncepcja koncertu solidna próba sceniczna i ogranie. Grupa  jest bardzo liczna ( 9 osób) i składa się z bardzo dobrych instrumentalistów i wyjątkowych wokalistek, którzy podążają za twórczą weną Romana Dublańskiego. Komponują aranżują  muzykę  o i dla Kolbuszowej na poziomie takim na jakim nikt nigdy tego jeszcze nie czynił. Kolejny występujący to zespół Skaner prekursorzy stylu disco polo z lat dziewięćdziesiątych. Plac znów po brzegi wypełniła młodzieżowa publiczność świetnie bawiąc się najpierw z zespołem  a później z Dj Wojtkiem do późnych godzin wieczornych. Bawili się  spontanicznie i  z pełną kulturą, przy muzyce którą lubią i na którą zagłosowali nogami przychodząc  tak licznie  i uczestnicząc w  imprezach tych dni.