DNI KOLBUSZOWEJ Z MUZYKĄ LEKKĄ ŁATWĄ I PRZYJEMNĄ

Tylu  widzów, których zgromadził występ popowo -  folkowej grupy Baciary Kolbuszowa już  dawno nie widziała. Zespół przyciągnął jeszcze większą publiczność niż na koncercie dwa lata temu. Wszyscy bawili się świetnie przy lekkiej dobrze zagranej folkowej wersji muzyki góralskiej. Występ krewkich górali to nie jedyna atrakcja dwudniowych dniach miasta. W sobotę na scenie pojawiły się akrobatki ze  szkoły nr 1 w Kolbuszowej. Szkoła w której pełno jest interesujących pomysłów i inicjatyw, potwierdza że nie tylko z nazwy jest numer jeden. Konsekwentna praca Katarzyny Panek z grupą sprawia duże wrażenie. Po popisach akrobatycznych na scenie zobaczyliśmy, urocze świetnie przygotowane przedszkolaki z Weryni. Okazuje się że mała placówka potrafi podjąć inicjatywę i zachęcić dzieciaki do ciekawej i śmiałej prezentacji na olbrzymiej scenie, co w szczególności jest zasługą nauczycielki Danuty Żądło. Popisy grup tanecznych, prowadzonych przez Annę Puzio i wokalistów ze studia wokalnego Katarzyny Liszcz działającego przy Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej wypadły bardzo dobrze. Młodzi adepci uczestnicy zajęć przedstawili  z talentem swoje umiejętności, przykro że ich występy oglądało tak mało rodziców i innych członków ich rodzin. Aktywni seniorzy  członkowie grupy folklorystycznej ,,Ziemia Podkarpacka” swoim śpiewaczym i tanecznym występem zamknęli  kolbuszowskie prezentacje. Po dziewiętnastej rozpoczęła się zabawa z muzyką disco polo. Jako pierwszy wystąpił Suski, początkujący wokalista muzyk zaprezentował półgodzinny autorski program zachęcając dzieci i młodzież do wspólnej zabawy. Fenomen tej muzyki polega na tym że posiada ona chyba najwięcej wykonawców a już na pewno największą liczbę fanów. Popularność artystów jest wręcz niewyobrażalna i rejestrowana  na facebooku liczbą osób oglądających teledyski. Nieskomplikowana maniera wykonawcza, prosta aranżacja, banalne teksty powodują że odbiór tej formy jest bardzo łatwy. Następnym zespołem był zespół Menelaos,  ładni wystylizowani chłopcy rozgrzali małoletnią publiczność w szczególności żeńskich disco fanów. Gwiazdą wieczoru był MeGustar autorzy hitu ,,Zwariowałem” zespół grał na żywo i przyciągnął sporą publiczność, która jednak była mniejsza od oczekiwanej.  Pierwszy dzień dni miasta zakończył pokaz laserowy dla którego wyłączono światło na części rynku. Podobnie jak w roku ubiegłym pokaz cieszył się powodzeniem, chociaż miał mniej artystyczny ale za to bardziej rozrywkowy charakter. Oprócz wcześniej wymienionych górali na estradzie zobaczyliśmy dwie rewelacyjne kolbuszowskie Kapele Jurka Wrony i Widelanie, choć inne bardzo się podobały po nich tuż przed gwiazdą wystąpili Lasowiaccy Hulacy. Zespół przygotował tradycyjne ludowe utwory z naszych stron w aranżacji folkowej wzbogaconej rozbudowanym instrumentarium. Gwiazdą okazał się Roman Dublański, kiedyś trzon różnych kolbuszowskich formacji muzycznych znany z dobrego wokalu i umiejętności gry na gitarze. Aplauz zgromadzonych na widowni świadczy o tym że zespół bardzo się spodobał i może zostać gwiazdą nie tylko sezonu ogórkowego nadchodzącego lata ale zaistnieć na scenie na dłużej czego wszyscy szczerze im życzymy. O Hulakach ich występie bardzo pozytywnie wypowiedzieli się Baciarzy. Przy pięknej pogodzie z muzyką lekką łatwą i przyjemną odbyły się 9 i 10 czerwca Dni Kolbuszowej 2018.