Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

JAK ZJEŚĆ PSA ZE SMAKIEM?

24.02.2018

Każdy kto był trzy lata w Ustce w marynarce wojennej, zrozumie dramat J. Griszkowca, rosyjskiego dramaturga, aktora i reżysera. Na sali teatralnej domu kultury w Kolbuszowej (24 lutego 2018) takich może nawet nie było (a być może był taki jeden). Historia o służbie w radzieckiej flocie, może przygnębić albo skłonić do refleksji nad życiem. Z energią monodram Griszkowca przedstawił Mateusz Załuska aktor dwóch, teatrów: Pozytywnie Skopani z tej samej miejscowości i Teatru Czwartek z królestwa siarki, Tarnobrzega. Miasta z sympatyzującymi sobie kiedyś klubami piłkarskimi, gdy istniał jeszcze w naszym mieście KKS. Tak czy owak sympatyczna publiczność obejrzała dynamiczną, ekspresyjną grę aktora w dramacie "Jak zjadłem psa", pewnie niektórzy spodziewali się mydlanej opery, albo komedii opisującej damskie lub męskie klimakterium. Niemniej dynamiczna gra aktora wciągnęła publiczność, która przez półtorej godziny z zainteresowaniem ekscytowała się jego monologiem.
   W dramacie każdy mógł coś znaleźć ze swojego życia, chociaż nie służył w marynarce ani w Ostrowie Ruskim ani Ustce. Nie raz przecież każdy z nas znajdował się w nie do końca wymarzonym miejscu czy sytuacji. Wspominając te chwile często czujemy wstyd, lub fałszywą dumę a ile razy zaniechaliśmy, solennych składanych samym sobie obietnic i ślubów, cóż proza nie tylko marynarskiego życia. Nie tylko rosyjskim sposobem, jest zgubna w tych sytuacjach terapeutyczna moc alkoholu. Działanie między innymi tej terapii w sposób artystyczny przedstawił tarnobrzeski i skopański aktor, jakże odmiennej od woodyalenowsko – freudowskiej psychologicznej analizy. Cóż słowiańska dusza wyraźnie odbiega od innych. Uczestnictwo w kulturze, musi się podobać (oczywiście to co każdego z nas zadowala, ma różny poziom) a jak się podoba coś co wymaga wysiłku umysłowego to już szczyt szczęścia. Po Next- Ex J. Machulskiego to już drugie spotkanie z artystami z Tarnobrzega i Okolicy, którego organizatorem jest Wojciech Gwoździowski, reżyser, aktor, scenograf, animator, którego podobnie jak Griszkowca nazwać można człowiekiem teatrem. Nasi widzowie po raz kolejny udowodnili że są otwarci na nowe formy, przyszło dużo nowych osób i byli pod wrażeniem tej propozycji teatralnej.

Jak zjadłem psa, monodram w MDK - 24.02.2018

12.03.2018, 10:46