FERIE Z TEATREM I MNÓSTWEM INNYCH ATRAKCJI!

FERIE Z TEATREM I MNÓSTWEM INNYCH ATRAKCJI!

Na zajęciach Ferii z Kulturą 2019 (11-22 lutego) do Miejskiego Domu Kultury w Kolbuszowej i jego filii w Świerczowie, Domatkowie i Kolbuszowej Górnej zgłosiło się blisko stu uczestników. Dzieci i młodzież od 7 do 16 lat. W pierwszym dniu odbyły się zabawy i zajęcia integracyjne mające na celu wzajemne poznanie się. Zajęcia nosiły nazwę „Feryjny kolega, feryjna koleżanka”, i były świetną okazją do nawiązania nowych przyjaźni i znajomości. W drugim dniu miały miejsce  „Plastyczne szaleństwa”. We wszystkich placówkach uczestnicy malowali, rysowali, wycinali, wyklejali interesujące prace plastyczne. Efekty tych działań zostały zaprezentowane na wystawie i nagrodzone na zakończenie ferii. W środę wszyscy uczestnicy zajęć pojawili się w Kolbuszowej, by uczestniczyć w wielu ciekawych zajęciach, sportowych: grali w piłkarzyki, tenisa stołowego, rywalizowali w zajęciach ruchowych. Na kinowym ekranie oglądali ciekawe filmy animowane. Główną atrakcją tego dnia był teatr Blaszany Bębenek, który przedstawił widowisko pt. „Skarb to nie tylko złoto”. Dodatkowo na teatrzyk przybyło blisko sto malutkich dzieci. Było dużo dobrej, wesołej zabawy i słodkości. Następnego dnia wszyscy ponownie spotkali się na zabawie walentynkowej. Odbyło się mnóstwo konkursów nie tylko dla zakochanych, dominiowała atmosfera przyjaźni, uprzejmości i wzajemnej sympatii. Na zakończenie wystąpił Teatr Nemno przedstawiając stosownie do koloru dnia sztukę pt. „Czerwony Kapturek”. Przedstawienie było niezwykle ciekawe na wysokim poziomie artystycznym i ze świetną scenografią, profesjonalnie oświetlone i zagrane. Świetnie zabawiło widzów, od których pękała sala. Każdy uczestnik dnia zakochanych zabrał do domu balonik, coś słodkiego oraz drobny upominek. Najbliższym wręczy, samodzielnie wykonaną laurkę. W piątek przyszedł czas żeby trochę się przewietrzyć. Wszyscy wyjechali do Świerczowa. Niestety nie było śniegu, dlatego też kulig w tym roku nie wypalił. W nadleśnictwie, można było obejrzeć wystawę przyrodniczą, odbyć długi spacer po lesie i skonsumować pyszne potrawy grillowe. Menu było obfite: były marchewki, jabłka, ziemniaki, pieczony chleb i kiełbaski. Nadmiar kalorii wszyscy spalili w grach i zabawach terenowych. W poniedziałek otwierający drugi tydzień ferii we wszystkich placówkach rozchodziły się ponętne zapachy sygnalizujące, że odbywa się gotowanie, pieczenie i smażenie przysmaków. Nic tak nie smakuje jak samodzielnie usmażony chrust czy pączek albo zrobiona przez siebie kanapka lub zapiekanka. Nic bardziej nie spala kalorii jak wysiłek podczas zabaw i pływania w wodzie, dlatego następny dzień spędziliśmy na pływalni. W środę miało miejsce dalsze spalanie kalorii podczas intensywnych zabaw i zajęć tanecznych pod okiem fachowego instruktora. Aż nadszedł czwartek i czas wyjazdu na kryte lodowisko do Dębicy. Ponad osiemdziesięcioosobowa grupa łyżwiarzy dzielnie zmagała się z perfekcyjnie przygotowaną śliską taflą lodowiska. Wszyscy bez większych urazów, choć wywrotek było wiele wrócili do swoich miejsc zamieszkania. W piątek ostatniego dnia ferii odbył się finał. A w finale szaleństwa na trampolinach, zabawa taneczna z orkiestrą grającą na żywo, rozdanie dyplomów i nagród za aktywność i wzorowe zachowanie podczas ferii.

Wszyscy świetnie wypoczęli by z nowymi siłami wrócić do nauki szkolnej!